poniedziałek, 22 grudnia 2014

YERBA MATE - południowoamerykański napój , który stał się lokalną tradycją w Syrii.


Mate, to tradycyjny napój podawany w Ameryce Południowej. Otrzymywany jest z suszonych liści yerba mate w gorącej wodzie.

Zwyczaj jej picia przyjął się w Syrii na początku XX wieku od Arabów , którzy przenieśli się do Ameryki Południowej. Syria jest największym importerem yerba mate na świecie. Głównie Druzowie w Syrii  praktykują oraz utrzymują kulturę  dzielenia się nią. Tradycyjnie yerbę pije się
wspólnie w grupie osób z jednej szklanki i rurki,a jedna osoba trzyma termos i dolewa wody. Jest to wyraz całkowitej akceptacji, przyjaźni. Oczywiście mate można pić samemu.
Jest to zdrowsza alternatywa dla kawy - dostarcza minerałów m.in. magnez oraz długotrwale pobudza. Dodatkowo zmniejsza apetyt i ugasza pragnienie na bardzo długi czas. Dlatego podczas upałów zamiast coca coli polecam pić yerbe matę ;) Uogólniając ten napój polepsza samopoczucie! Smak ma podobny do zielonej herbaty-gorzki. Oczywiście można dodać cukier w ilości wg uznania lub miętowy cukierek - wtedy jest jeszcze bardziej orzeźwiająca. Mój pierwszy moment zetknięcia się z tym napojem nie był przyjemny. Dopiero z czasem pokochałam ten

sobota, 6 grudnia 2014

BAJKOWY SUK


Damaszek, to idealne miejsce dla osób wielbiących zakupy. Znajduje się tam jeden z najstarszych bazarów na świecie  Suk al-Hamidijja. W Suku można nabyć wspaniałe przedmioty: dywany, przyprawy, mydła , tradycyjne rękodzieła, ciekawą biżuterię, tkaniny, słodycze, orzeszki i wiele innych rzeczy... Każdy znajdzie tam coś dla siebie.


Dla Europejczyków to miejsce wydaje się być bajkowe: unoszący się zapach kurzu połączony z aromatami perfum, przypraw oraz przyrządzanych potraw,tajemnicze kobiety owinięte czarnymi czadorami z otworem tylko na oczy, wielowiekowe zabytki. Tubylcy drzemią w kącie ( nikogo nie dziwi ten widok), palą fajki wodne, z których mieszanina tytoniu daje, piękną, słodką woń, grają w karty lub modlą się. Panuje tam ciągły hałas oraz całodobowy ruch. To miasto nigdy nie śpi. W zasadzie życie zaczyna się tam w nocy, podczas której to niezwykłe miejsce ma jeszcze bardziej niesamowity klimat...O każdej porze jest wielki tłum spokojnie spacerujących ludzi z różnych stron świata. Jedynie po południu jest parogodzinna sjesta, ponieważ o tej porze upał jest nie do zniesienia.

Zakupy w suku mają całkiem inny charakter: kupcy głośno zachwalają swój towar,a negocjacje cenowe, które są tradycją w krajach arabskich , mogą trwać nawet parę godzin. Syryjscy handlarze jak i reszta mieszkańców  Syrii, są znani z ogromnej serdeczności oraz gościnności. Dopytują się turystów z jakiego kraju przyjechali i czy podoba im się Syria,częstują